O mnie

W 2023 roku ukończyłam ze świetnym wynikiem Anglistykę na Uniwersytecie Wrocławskim. Obecnie kontynuuję naukę na ostatnim roku studiów magisterskich. Fascynuje mnie sposób, w jaki język polski i angielski przenikają się w obecnych czasach, dlatego napisałam pracę licencjacką o języku wieloletnich polskich emigrantów w krajach anglojęzycznych, aktualnie natomiast badam ślady wpływu języka angielskiego na gramatykę polską.

W wolnym czasie jeżdżę na rolkach i rowerze, oglądam seriale (to one zapaliły we mnie chęć pogłębiania wiedzy w tym zakresie!), podróżuję, a oprócz języków kocham także zwierzęta, z moją chihuahua Frytką na czele (co chyba widać 😋). Nie mogło więc psiego akcentu zabraknąć w nazwie mojej firmy: wykorzystałam, że słowo paw (łapka) czytamy /po/, co dało mi możliwość zapisania słowa positive w inny sposób 🙂

Uwielbiam języki obce, dlatego moje zamiłowanie do nauki angielskiego szybko przerodziło się w pasję do nauczania, czym zajmuję się już od ponad 6 lat.

Moje początki z tym językiem nie były jednak łatwe – jako dziecko nie radziłam sobie z tym przedmiotem w szkole i dopóki nie spotkałam na swojej drodze świetnych nauczycieli, nie wiedziałam jak wielką frajdę może sprawiać nauka języków. Właśnie dlatego dokładnie rozumiem jak ważną rolę odgrywa lektor w procesie przyswajania przez ucznia języka i zawsze robię wszystko, aby zajęcia były jak najprzyjemniejsze i interesujące, a materiały ciekawe i dostosowane do kursantów.

Aktualnie w wolnym czasie uczę się również języka hiszpańskiego, więc wiem jak frustrujący może być proces nauki – dlatego mam w sobie ogrom cierpliwości i zrozumienia, a ilość wskazówek i umiejętność przewidzenia potencjalnych trudności w nauczeniu się danego zagadnienia tylko rośnie.

Moja misja

Zbyt wiele osób odkłada swoje marzenia o podróżach czy zmianach zawodowych myśląc, że nie są w stanie nauczyć się angielskiego–jest to powszechne doświadczenie z zajęć z języka angielskiego w szkole. Masa czasów, setki słówek, monotonne ćwiczenia i brak praktyki, a do tego nauczycielka wytykająca każdy błąd. Nauka nie musi jednak tak wyglądać. Swoją działalnością pokazuję moim kursantom, że przełamanie bariery językowej jest na wyciągnięcie ręki, i wcale nie trzeba wykuwać wszystkich zawiłości gramatycznych na pamięć, żeby dobrze mówić po angielsku. Udowadniam, że to język jest dla nas, a nie my dla języka. Kładę nacisk na pozytywną atmosferę i pokazuję, że nauka języków obcych może dawać radość i satysfakcję – bo to co robimy z przyjemnością przynosi największe efekty.